niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 10

Uklękłam koło niego patrząc na jego przymknięte oczy. Opuszkami palców przejechałam po rozwalonych kostkach co spowodowało jego syknięcie. Jako, że miałam ze sobą tylko sukienkę użyłam jej. Delikatnie wycierałam rany. W pewnym momencie zabrał mi ręce i spojrzał na mnie gniewnie.
- Po co to robisz? - spytał nerwowo.
- Co? - przekręciłam głowę na bok. Pokręcił głową sam sobie jakby zaprzeczając po czym wstał i wyszedł do pomieszczenia obok, co gdy poszłam za nim okazało się łazienką. Stał koło rozwalonego lustra grzebiąc w małym koszyczku z lekami. Popchnęłam go na kant wanny aby usiadł co skomentował fuknięciem. Wyjęłam wodę utlenioną, waciki oraz bandaż i zajęłam się jego raną.
- Umiem o siebie zadbać - no właśnie widzę.
- Daj sobie pomóc i zamknij jadaczkę. - moje słowa na chwilę podziałały, bo wpatrywał się tylko we mnie milcząc. - Czemu to zrobiłeś? - spytałam wyciągając kawałki luster. Syknął cicho zamykając oczy.
- Nie wa...
- Odpowiedz - przerwałam mu cicho. Przewrócił oczami.
- Z nerwów - stwierdził pewnie.
- Jesteś nachlany. Jakich nerwów? - zaśmiałam się z jego wypowiedzi co go z lekka zdenerwowało.
- Nie jestem nachlany. Czemu tak uważasz?
- Bo... Ech. Nie ważne - obandażowałam powoli jego dłonie po czym usiadłam obok niego.
- Dlaczego jesteś w stroju kąpielowym? - zlustrował moje ciało.
- Pływałam z Chris'em. - westchnęłam spoglądając na jego dłonie.
- Czemu ze mną rozmawiasz?
- Nie rozumiem - podniosłam brew zdziwiona.
- No bo ja jestem dla ciebie nie miły, a ty i tak ze mną rozmawiasz.
- Może czuję, że muszę - raczej Ed mi karze. Tak to bym dawno zajęła się kimś innym.
- Nie możesz tak czuć - zaśmiał się cicho. - Nie możesz. - Wstałam powoli i oparłam się o ścianę. Był tuż koło mnie nachylając się na de mną. - Naprawdę nie chce, żebyś tak czuła - tak pewnie jak to powiedział wpił się w moje usta żądając dostępu do środka. Umożliwiłam mu go bez chwili wahania, a on coraz bardziej napierał na mnie swoim ciałem. Coś metalowego wbiło mi się w plecy i aż syknęłam z bólu. On był za bardzo pochłonięty pocałunkiem by to zauważyć, ale gdy jęknęłam nie wytrzymując odsunął się o de mnie.
- Przepraszam - spuścił głowę. Musnęłam delikatnie jego usta, a on oparł moje czoło o swoje. - Obrzydza mnie to pragnienie Ciebie - zaśmiał się cicho. Pocałował mnie delikatnie ostatni raz po czym wyszedł trzaskając drzwiami. A więc wróciliśmy do początku. Co takiego jest z tym facetem nie tak?!

(...)

Znalazłam jakiś ręcznik obok umywalki i osuszyłam się nim chodź już wcale nie byłam mokra. Nie miałam w co się ubrać więc zeszłam na dół aby znaleźć czerwonowłosego. Dalej siedział w ogrodzie, a przecież kazałam mu zająć się Cass.
- Czemu nie jesteś ubrana? - spytał szczerząc się.
- Umm... Nie chce ubierać sukienki. Masz może coś. - potrząsnął przecząco głową. - Tak w ogóle to gdzie jest Tay i Matt? - spytałam.
- Musieli coś załatwić - błysk w jego oku dał mi jasno do zrozumienia, że pod COŚ kryje się niezbyt legalne COŚ. Uśmiechnęłam się tylko i wyjęłam mój telefon z jego ręki. Jak on się tu znalazł?
- Mogę wiedzieć skąd masz mój telefon? - zmrużyłam oczy.
- Znalazłem w kuchni - ech... zapomniałam go stamtąd zabrać. Dobrze, że on go znalazł. Wykręciłam numer taryfy, którą sobie wpisałam popołudniu do telefonu. Ładnie podałam adres i się rozłączyłam.
- Mogłem cię odwieźć przecież - stanął chwiejąc się na nogach.
- Śmieszny jesteś.
- Czemu niby? - uniósł zabawnie brwi.
- Jesteś nachlany perełko - pogłaskałam go po głowie.
- Wcale nie - zachichotał jak mała dziewczynka.
- Owszem - dałam mu całusa na pożegnanie i ruszyłam w poszukiwanie Cass i do wyjścia.

Czytasz= Komentujesz <3

5 komentarzy:

  1. Cześć :) ale oni się kochają xD podoba mi się że ich pocałowałaś i tak wgl to rozdział mi się bardzo podoba. I nie musiałam długo czekać na kolejny za co jestem Ci bardzo wdzięczna bo ciekawość mnie zrzerała. A i ten tekst Lou ♥ Dobra życzę weny i czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekałam na to aż się pocałują *.*, czytałam to to miałam cały czas Smila na twrzy .
    Czekam na Nexta Vickey <3
    @luv_myy_horan

    OdpowiedzUsuń
  3. Tajemniczy Louis wreszcie zdobył się na pocałunek! NONONO. Czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny rozdział *-* @life_in_tears

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie. Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń