Uklękłam koło niego patrząc na jego przymknięte oczy. Opuszkami palców przejechałam po rozwalonych kostkach co spowodowało jego syknięcie. Jako, że miałam ze sobą tylko sukienkę użyłam jej. Delikatnie wycierałam rany. W pewnym momencie zabrał mi ręce i spojrzał na mnie gniewnie.
- Po co to robisz? - spytał nerwowo.
- Co? - przekręciłam głowę na bok. Pokręcił głową sam sobie jakby zaprzeczając po czym wstał i wyszedł do pomieszczenia obok, co gdy poszłam za nim okazało się łazienką. Stał koło rozwalonego lustra grzebiąc w małym koszyczku z lekami. Popchnęłam go na kant wanny aby usiadł co skomentował fuknięciem. Wyjęłam wodę utlenioną, waciki oraz bandaż i zajęłam się jego raną.
- Umiem o siebie zadbać - no właśnie widzę.
- Daj sobie pomóc i zamknij jadaczkę. - moje słowa na chwilę podziałały, bo wpatrywał się tylko we mnie milcząc. - Czemu to zrobiłeś? - spytałam wyciągając kawałki luster. Syknął cicho zamykając oczy.
- Nie wa...
- Odpowiedz - przerwałam mu cicho. Przewrócił oczami.
- Z nerwów - stwierdził pewnie.
- Jesteś nachlany. Jakich nerwów? - zaśmiałam się z jego wypowiedzi co go z lekka zdenerwowało.
- Nie jestem nachlany. Czemu tak uważasz?
- Bo... Ech. Nie ważne - obandażowałam powoli jego dłonie po czym usiadłam obok niego.
- Dlaczego jesteś w stroju kąpielowym? - zlustrował moje ciało.
- Pływałam z Chris'em. - westchnęłam spoglądając na jego dłonie.
- Czemu ze mną rozmawiasz?
- Nie rozumiem - podniosłam brew zdziwiona.
- No bo ja jestem dla ciebie nie miły, a ty i tak ze mną rozmawiasz.
- Może czuję, że muszę - raczej Ed mi karze. Tak to bym dawno zajęła się kimś innym.
- Nie możesz tak czuć - zaśmiał się cicho. - Nie możesz. - Wstałam powoli i oparłam się o ścianę. Był tuż koło mnie nachylając się na de mną. - Naprawdę nie chce, żebyś tak czuła - tak pewnie jak to powiedział wpił się w moje usta żądając dostępu do środka. Umożliwiłam mu go bez chwili wahania, a on coraz bardziej napierał na mnie swoim ciałem. Coś metalowego wbiło mi się w plecy i aż syknęłam z bólu. On był za bardzo pochłonięty pocałunkiem by to zauważyć, ale gdy jęknęłam nie wytrzymując odsunął się o de mnie.
- Przepraszam - spuścił głowę. Musnęłam delikatnie jego usta, a on oparł moje czoło o swoje. - Obrzydza mnie to pragnienie Ciebie - zaśmiał się cicho. Pocałował mnie delikatnie ostatni raz po czym wyszedł trzaskając drzwiami. A więc wróciliśmy do początku. Co takiego jest z tym facetem nie tak?!
(...)
Znalazłam jakiś ręcznik obok umywalki i osuszyłam się nim chodź już wcale nie byłam mokra. Nie miałam w co się ubrać więc zeszłam na dół aby znaleźć czerwonowłosego. Dalej siedział w ogrodzie, a przecież kazałam mu zająć się Cass.
- Czemu nie jesteś ubrana? - spytał szczerząc się.
- Umm... Nie chce ubierać sukienki. Masz może coś. - potrząsnął przecząco głową. - Tak w ogóle to gdzie jest Tay i Matt? - spytałam.
- Musieli coś załatwić - błysk w jego oku dał mi jasno do zrozumienia, że pod COŚ kryje się niezbyt legalne COŚ. Uśmiechnęłam się tylko i wyjęłam mój telefon z jego ręki. Jak on się tu znalazł?
- Mogę wiedzieć skąd masz mój telefon? - zmrużyłam oczy.
- Znalazłem w kuchni - ech... zapomniałam go stamtąd zabrać. Dobrze, że on go znalazł. Wykręciłam numer taryfy, którą sobie wpisałam popołudniu do telefonu. Ładnie podałam adres i się rozłączyłam.
- Mogłem cię odwieźć przecież - stanął chwiejąc się na nogach.
- Śmieszny jesteś.
- Czemu niby? - uniósł zabawnie brwi.
- Jesteś nachlany perełko - pogłaskałam go po głowie.
- Wcale nie - zachichotał jak mała dziewczynka.
- Owszem - dałam mu całusa na pożegnanie i ruszyłam w poszukiwanie Cass i do wyjścia.
Czytasz= Komentujesz <3
Cześć :) ale oni się kochają xD podoba mi się że ich pocałowałaś i tak wgl to rozdział mi się bardzo podoba. I nie musiałam długo czekać na kolejny za co jestem Ci bardzo wdzięczna bo ciekawość mnie zrzerała. A i ten tekst Lou ♥ Dobra życzę weny i czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńczekałam na to aż się pocałują *.*, czytałam to to miałam cały czas Smila na twrzy .
OdpowiedzUsuńCzekam na Nexta Vickey <3
@luv_myy_horan
Tajemniczy Louis wreszcie zdobył się na pocałunek! NONONO. Czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział *-* @life_in_tears
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie. Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń